|
End of Days
|
|
Przedmieścia - Armia
Vanilla - 2009-07-18, 00:28 Temat postu: Armia Nawet niezbyt wytrawny obserwator tego dnia mógł zaobserwować na horyzoncie coś maszerującego. Jakiegoś rodzaju armię. Szła ona bardzo powoli, widać pewna swojego zwycięstwa. Była jednolita, z takiej odległości nie można było odróżnić jednego żołnierza od drugiego ani rozpoznać ich ekwipunku. W kazdym razie, była ich cała chmara, która pokryła sporą część pola widzenia od strony południowo-wschodniej.»
jeśli ktoś nie zrozumiał subtelnej aluzji, spadać do miasta
Altaris - 2009-07-19, 17:07
Boję się
Vanilla - 2009-07-21, 08:01
Strażnicy zajęli pozycje obronną pod bramą. Mieszkańcy Przedmieść masowo ewakuowali się do miasta. Towarzyszyło im kilkunastu adeptów z muszkietami(?). Armia była coraz bliżej. Teraz było oczywiste że to mrowie, liczace sobie przynajmniej 20 tysięcy wojowników, była armią nieumarłych - szkieletów.
Nie dało się nie zauważyć od czasu do czasu wiwern lecących w stronę nadchodzącej armii i nawracających do Gildii Magów.
last call. potem masowo poszczuję was szkieletami
Vanilla - 2009-07-21, 21:31
Większośc Przedmieść była już opanowana. Jedynie Farma Regona, która znajdowała się stosunkowo blisko, miała jeszcze kilkanaście minut.
Vanilla - 2009-08-07, 18:20
Wszystkie budynki i drzewa kilometr od samego Telding zostały dokładnie zmiecione. Teraz przed miastem rozciągał się żałosny widok. Ogromne ilości trupów, ułożone w formacje o niesłychanej dokładności. Trupy stały w zupełnym bezruchu, patrząc się przed siebie. W centrum utworzono krąg z którym coś budowano, jakby platformę oblężniczą, jednak miała średnicę kilkudziesięciu metrów...
jeśli ktoś był w Przedmieściach ewakuował się do miasta
Vanilla - 2009-08-11, 21:16
Struktura rosła. Zbudowana była z czarnych kości. Teraz widać było że truposze budują coś w rodzaju stożka.
Vanilla - 2009-08-14, 01:59
Budowa ostrosłupa chyliła się ku końcowi. Obrońcy, patrząc się na niego i wyczekując ruchu truposzy, czuli strach.
Truposze jednak nie atakowały. Budziło to podejrzenie, że kontrolujący ich nekromanta jest niesłychanie potężny, a sam ostrosłup będzie czemuś służył...
Vanilla - 2009-08-21, 17:17
W pewnym momencie na polu walki pojawił się spory, kilkumetrowy kryształ o kształcie dwóch stożków sklejonych stronami. Kryształ magicznie wciągnął się na szczyt budowli i zarył do spoiny podstaw w budowlę. Czarne kości posypały się po budowli. Zaczął się miarowo obracać, a kilka minut później strumień niezdrowego nieregularnego niebieskiego światła uderzył w bramę.
Brama zatrząsła się, a tumany kurzu spadły na wojowników stojących przy bramie.
Vanilla - 2009-08-25, 06:11
Kolejny promień uderzył w bramę. Spory kawałek drewna spadł na obrońców z górnych partii bramy, jednak nie wyrządził im większych szkód. Zwarli szereg, a strzelcy przyparli do murów. Truposze zaczęły podsuwać się bliżej i ciaśniej, jakby brama paść miała lada moment.
|
|