End of Days

Archiwa - Pokój Argona

Vanilla - 2009-04-19, 00:42
Temat postu: Pokój Argona
Argonem silna osoba, która go eskortowała, z siłą wrzuciła do pokoju, tak iż wojownik rękami zaparł się o ścianę. Postać siadła na krześle.
-Gadaj - rzekła.
Dębowy stół dzielący postacie był kompletnie pusty. Obok Argona znajdowało się tylko puste krzesło...

Argon - 2009-04-19, 00:59

- Gadaj? Co znaczy gadaj? najpierw muszę wiedzieć z kim mam do czynienia! obowiązuje mnie tajemnica wojskowa.
Vanilla - 2009-04-19, 01:00

-Tajemnica wojskowa na nic nie przyda ci się w grobie - odrzekł groźnie i położył na stole kij. Argon zauważył że na drewnie wykonane były nacięcia, które przypominały runy.
Argon - 2009-04-19, 01:04

- W grobie? Haha, nie wiem do czego należycie, ale to miasto ma jeszcze jakąś służbę dbającą o porządek! I obiecuje Ci, gdy sie z tego wydostane tan skopie Ci tyłek, że ta cała wasza magia ci nie pomoże!
Vanilla - 2009-04-19, 01:05

-Nie wiem zbytnio o co ci chodzi, ale spróbujmy na około. Co sądzisz o Inkwizycji - odrzekła znudzona osoba.
Argon - 2009-04-19, 01:09

- Inkwizycja...inkwizycja, cały czas ta jebana inkwizycja! Gdzie nie pójde, tam ona jest. Gdzie nie pójde, zawsze znajduje jakąś wtyke od tych skurwieli! Co tu gadać, trzeba zaj***ać ich wszystkich! Tyle wiem, mi to starczy...
Vanilla - 2009-04-19, 01:11

-Świetnie że tak twierdzisz. My też uważamy że dobrze byłoby ich.. spalić... Wiesz może co chciał zrobić ten inkwizytor? - odrzekł człowiek z zainteresowaniem w głosie.
Argon - 2009-04-19, 01:16

Mężczyzna dopiero teraz zrozumiał, ze rozmówca nie jest z inkwizycji. Przynajmniej tak mówił. Jeśli to nie inkwizycja, to co?Zamyślił sie chwilę i zaczął mówić:
- A co mi da to, że wam powiem? Wiesz co mi mój dowódca zrobi jak sie dowie, że powiedziałem o tym jakiemuś przerośniętemu magowi?

Vanilla - 2009-04-19, 01:19

-Może się o tym nie dowiedzieć. Chyba że wolisz stąd nie wyjść, albo chcesz żebyśmy sami się dowiedzeli. Twoi koledzy wsypali już wszystko co mogli, powoli to składamy. Mamy także paru innych.. ziomków z waszego wojska.
Argon - 2009-04-19, 01:30

- Haha! Znam te wasze marne sztuczki z "sypiącymi kolegami". Nie tego jeszcze nas uczyli na szkoleniach!
Vanilla - 2009-04-19, 01:30

-Dobra. Będziesz gadać czy mam wyciskać?
Argon - 2009-04-19, 01:33

- Wyciskać?! No wiesz, możesz. Przydałoby ci sie maleńki powyciskać trochę na siłowni. 50-te dasz rade 10 razy? Ha! Ja dam 25!
Vanilla - 2009-04-19, 01:35

Argon otrzymał prosty cios w nos. Poczuł łamane kości i złapał się za nos, a chwilę później zobaczył krew na rękach.
-Mów - odrzekł groźnie człowiek.

Argon - 2009-04-19, 01:38

- Wiesz...jednak musze coś powiedzieć...
Argon wytarł krew z nosa i przypatrzył sie ręce.
- Masz naprawdę troche krzepy. Siłka Ci zbedna, kolego.

Vanilla - 2009-04-19, 01:40

Poczuł następny cios na lewym policzku.
-Daj mi jakieś imię.
Następny cios w nos.
-Imię!
Następny cios uderzył go w żuchwę
-Chcę imię!
Następny cios z impetem uderzył go w zęby. Argon poczuł jak jeden z zębów zaczyna się ruszać i jednocześnie odczuł krew w ustach.

A potem skarżą się na brutalność Policji

Argon - 2009-04-19, 01:42

Argon wyraźnie odczuł ciosy. Wypluł krew z ust w bok.
- Imie i imie...Argon jestem !

Vanilla - 2009-04-19, 01:44

-Kto cię wysłał! - krzyknął bijąc go na odlew z lewego sierpowego. Krzesło kiwnęło się. W końcu wziął kij i potężnie zamachnął się z prawo, rozcinając Argonowi policzek.
Argon - 2009-04-19, 01:50

Argona na chwile zamroczyło. potrzebował chwili, by dojść do siebie. jego twarz nie wygladała juz tak pięknie.
- Tfu...No wiesz? Ja na twoim miejscu juz bym sie domyślił, ze jestem ze straży...dokładniej z koszar...A pierdole to! Straż nic mi nie dała jak tylko guzy na czole! Powiem wam.
Mężczyzna odchrząknał i kontynuował:
- Dostałem misje od tego huja z koszar...wg mnie była od samego poczatku skazana na niepowodzenie. To jakaś ważna szycha i tyle. kogo innego by pilnowało 2 metrowe bydle? Ten Torg...mam go głeboko w dupie, nie obchodzi mnie...chce sie tylko zemscić na tych sku**synach. co pala niewinne dziewczyny..

Vanilla - 2009-04-19, 01:52

-Powiem krótko - odpowiedział człowiek, rzucając kij na stół - Ten facet, którego chcieliście zabić, podburzał Inkwizycję przeciwko rojalistom. Gdybyście go zabili, rojaliści wspierali by bez przeszkód inkwizycję. Co oznacza że bralibyście udział w paleniu ludzi! - krzyknął, waląc pięścią w stół. Stół aż zabębnił.
Argon - 2009-04-19, 01:58

- To...to znaczy, że mój dowódca brał w tym wszystkim udział? Ten stary łysy *** wiedział o tym wszystkim od poczatku...wiedział, ze nie dam rady! Wiedział że zginę, a jednocześnie wydał mi taki rozkaz!
Mężczyzna spuścił głowę na szyje.
- Co ja mam teraz zrobić?.. pokładałem nadzieje w tym, ze straż jest jedyną słuszną organizacją, która chce wprowadzić wreszcie jakiś porządek...

Vanilla - 2009-04-19, 01:59

-Straż to pionek. Jest podległa Herekowi, rojalistom, inkwizycji... Gildia jest niepodległa nikomu, i poważnie skrzywdzimy każdego kto chce wyrządzić nam krzywdę.
Argon - 2009-04-19, 02:05

- Ja do gildii nic nie mam. Chciałem tylko zemścić sie na tych szaleńcach...posuwają się za daleko...Co ja powiem dowódcy, musze mu coś powiedzieć..jeśli oczywiście wyjde?
Vanilla - 2009-04-19, 02:08

-Coś mu powiedz - odpowiedział, uderzając Argona ponownie w nos, dewastując to co zostało mu z nosa - napadli cię Źli Ludzie. Strażnicy Torga. Jeszcze nie wiem co z nim zrobimy.
Argon - 2009-04-19, 02:10

- AUĆ! Za co to? No to juz musiało być raczej coś osobistego...wyjde z tąd, czy chcesz potrenować jeszcze troche prawy sierpowy?
Vanilla - 2009-04-19, 02:14

-Wyjdziesz - pociągnął Argona za rękę i przykrył mu oczy szmatą. Po chwili wyszedł przez zamek, wypchnięty przez człowieka. Drzwi zamknęły się. Był wolny... w miarę. Poza faktem że miał pokrwawioną twarz. Wybitnie.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group