|
End of Days
|
|
Slumsy - Sklepik Maroda
kastyl - 2008-04-13, 15:58 Temat postu: Sklepik Maroda Sklepik był mały, ciasny i cuchnęło w nim. Na karłowatym straganie leżały nadpsute owoce. Towar sprzedawany w tym sklepie był kiepskiej jakości, ale w sam raz na kieszeń żebraka. Kiedy wszedłeś, właściciel sklepu odwrócił się do ciebie i szczerząc resztki zębów zapytał się:
- W czym mogę służyć? -
|
|