Zkajo
Vanilla
Faust
Kastyl
[/uwaga]
End of Days Strona Główna
»
Bolgoria
»
Okolice
»
Gród Bordword
»
Pokój Baldwina
Napisz odpowiedź
Użytkownik
Temat
Treść wiadomości
Ikony Emocji
Więcej Ikon
µ
Ω
Π
φ
Δ
Θ
Λ
Σ
Φ
Ψ
α
β
χ
τ
γ
δ
ε
ζ
η
ψ
θ
λ
ξ
ρ
σ
ω
κ
Γ
♣
♥
ø
§
©
®
•
™
°
«
»
≤
≥
³
²
½
¼
¾
±
÷
×
√
∞
∫
≈
≠
≡
≈
←
→
↑
↓
↔
€
£
¥
¢
ƒ
Kolor:
Domyślny
Ciemnoczerwony
Czerwony
Pomarańczowy
Brązowy
Żółty
Zielony
Oliwkowy
Błękitny
Niebieski
Ciemnoniebieski
Purpurowy
Fioletowy
Biały
Czarny
Rozmiar:
Minimalny
Mały
Normalny
Duży
Ogromny
[quote="MrocznyKefir"]- Tradycja jest ważną rzeczą - masował ją dalej i dał jej buziaka w policzek - Jednakże nie może nas zaślepić. Wiele rzeczy się zmieniło. Tak samo jak kontakty z ludźmi. Nie mamy szans w walce z Niną. Musimy pertraktować, jeśli chcemy, by twoja rasa przetrwała. Jeśli czegoś nie wiesz, to po prostu pytaj się mnie. Ja ci odpowiem. Wystarczy, że mi zaufać, to nie jest trudne, tak? - podniósł jej podbródek palcami i przesunął jej twarz tak, by patrzyli sobie nawzajem w oczy: - Zaufaj swoim uczuciom i swojemu sercu. Pieprz stare zasady i tradycje.[/quote]
Opcje
HTML:
TAK
BBCode
:
TAK
Uśmieszki:
TAK
Wyłącz HTML w tym poście
Wyłącz BBCode w tym poście
Wyłącz Uśmieszki w tym poście
Uwierzytelnianie
: *
Żeby mieć pewność że nie jesteś robotem, wpisz wyświetlone znaki
Skocz do:
Wybierz forum
End of Days Strona Główna
|--Administracja strony
| |--Regulamin Gry i Forum
| |--Galeria Chwały
| |--Dyskusje i pytania nt. Gry/Forum
| |--Partnerzy
| |--Konkursy
|--Sprawy związane z grą
| |--Zasady Gry
| |--Realia Gry
| | |--I Edycja
| | |--II Edycja
| | |--III Edycja
| |--Rekrutacja
| |--Projekty
| |--Karty Postaci
|--Misje
|--Bolgoria
| |--Bolgoria (Miasto)
| | |--Kopalnia
| | |--Baraki
| |--Mirt
| | |--Miasteczko
| | |--Tereny podmiejskie
| |--Port
| | |--Rynek
| | |--Dzielnica Dotrisa
| | |--Dzielnica Thoina
| | |--Dzielnica Cartera
| | |--Pole namiotowe
| |--Okolice
| | |--West
| | |--Gród Bordword
|--Podmrok
| |--Podmiasto
| | |--Dzielnica Nowonarodzonych
| | |--Dzielnica Tworzenia
| | |--Dzielnica Elit
| | |--Dzielnica Gości
|--Sesje RPG
| |--Zapisy do sesji
| |--Sesje
|--Offtopic
| |--Wasza twórczość
| |--Hobbystyka
| |--Książki i fantastyka
| |--Inne
| |--Gry
| |--Politycznie niepoprawnie
|--Archiwa
| |--Archiwa
| | |--Karty postaci
| | |--Gra
| | | |--Zadania
| | | |--Okolice Akili
| | | |--Telding
| | | | |--Cmentarz
| | | |--Okolice Telding
| | | | |--Okolice Telding
| | | | |--Velen
| | | |--Crumbles
| | | | |--Podmurze
| | |--Stare Miasto
| | | |--Zamek
| | | |--Dzielnica mieszkalna
| | | |--Karczma
| | | |--Rynek
| | | |--Wschodni Brzeg
| | | |--Mury
| | | |--Gildia najemników
| | | |--Stare Centrum
| | | |--Świątynia Denagogha
| | | |--Slumsy
| | |--Nowe Miasto
| | | |--Więzienie
| | | |--Dzielnica Bogaczy
| | | |--Pałac królewski
| | | |--Dzielnica Rzemieślnicza
| | | | |--Cech Ognia
| | | | |--Cech Budowniczych
| | | |--Zachodni Brzeg
| | | |--Koszary
| | | |--Port
| | | |--Gidlia kupców
| | | |--Arena
| | | |--Katedra Angrogha
| | | |--Zakon Pożytku
| | | |--Centrum
| | | |--Instytut Magii
| | | |--Szpital
| | | |--Uniwersytet
| | |--Przedmieścia
| | |--Centrum
| | | |--Uniwersytet
| | | |--Cmentarz
| | | |--Urząd miasta
| | | |--Dzielnica Bogaczy
| | |--Dzielnica więzienna
| | |--Więzienie
| | |--Rynek
| | |--Tawerna 'Pod Zachodzącym słońcem'
| | |--Mury miasta
| | |--Świątynie
| | | |--Świątynia Denagogha
| | | |--Katedra Angrogha
| | |--Koszary
| | |--Wielka kuźnia
| | |--Arena Walk
| | |--Dzielnica klasztorna
| | | |--Zakon Białego Płomienia
| | | | |--Budynki Obronne
| | | | |--Sale Administracyjne
| | | | |--Klasztorna Biblioteka
| | | | |--Kwatery
| | | | |--Kaplica Angrogha
| | |--Dzielnica rzemieślników
| | |--Slumsy
| | |--Gildia magów
| | | |--Budynki administracyjne
| | | |--Centrum
| | | |--Kwatery uczniów
| | | |--Biblioteka i pracownie
| | | |--Koszary
| | |--Gildia złodziei
| | |--Cytadela
| | | |--Sale administracyjne
| | | |--Kuchnia
| | | |--Budynki obronne
| | |--Eredan
| | | |--Heremia
| | | | |--Crumbles
| | | | | |--Zamek
| | | | | | |--Administracja
| | | | | | |--Kwatery Wojskowe
| | | | | | |--Odlewnia Dział
| | | | | |--Gildia kupców
| | | | | |--Fortyfikacje
| | | | | |--Kopalnie
| | | | | | |--Huta
| | | | | |--Centrum
| | | | | | |--Ratusz oraz Urząd
| | | | | |--Biblioteka
| |--Śmietnik
Przegląd tematu
Autor
Wiadomość
Vanilla
Wysłany: 2013-07-08, 22:52
Temat postu:
Uśmiechnęła się zadowolona.
-Dobrze - odpowiedziała tylko - Idę pomówić z towarzyszkami, zadbaj o wszystko do wyjazdu. Wyruszamy do.. Bolgorii.
Ostatni pożegnalny całus. Enayesz ruszyła w kierunku wyjścia..
MrocznyKefir
Wysłany: 2013-07-08, 21:58
Temat postu:
- A tys moja - uśmiechnął się - Kulturą określamy... zbiór zachowań określających daną społeczność bądź rasę. Jeśli chodzi o wywyższanie... To wiesz, byś traktowała mężczyzn jako równych sobie. Rozumiesz? Wśród ludzi w większości to kobiety były własnością mężczyzn... Ale na szczęście czasy się zmieniają. Coraz częściej widzę wojowniczki czy rzemieślniczki. Utrata ogromnej ilości płci brzydkiej spowodowała zrównanie w prawach. - zakończył swoją długo wypowiedź namiętnych pocałunkiem.
Jak tak sobie pomyśleć, to ta deklaracja była jakby zaręczynami. W sumie ciekawe co tam słychać w Bolgorii. Będzie musiał się tam przejechać.
- Enayesz - po chwili przerwał pocałunek - W sumie za miast Viserysa ja pojadę. Pokażę ci jak wyglądają nasze miasta i przedstawię cię Ninie, mojej suwerence. Tak będzie najlepiej. Będę twoim przewodnikiem, dobrze? W dodatku mam jakieś złe przeczucia...
Vanilla
Wysłany: 2013-07-08, 21:49
Temat postu:
-Kultura? - rzuciła Enayesz - Niby jak mam się 'nie wywyższać?'. Nie rozumiem... wyjaśnij mi proszę.
-Rozumiem - wpatrywała się z niego łapiąc każde słowo - My traktujemy mężczyzn jak własność. Będzie mi trudno je przekonać, ale spróbuję..
Słysząc jego ostatnie słowa pocałowała go w usta i uśmiechnęła się.
-Jesteś tylko mój. Żadna nie odważy się ciebie wziąć.
MrocznyKefir
Wysłany: 2013-07-08, 19:08
Temat postu:
- Ufam Viserysowi. Więc pójdźcie razem. Tylko pamiętaj o kulturze i nie wywyższaj się. Krasnoludy bywają aroganckie. Bo Cesarskim potrafi obsługiwać się cały świat, kochanie. Driadzim tylko driady. Jest to język... międzynarodowy. Ja ci pomogę je przekonać.
Ja mogę tłumaczyć. Albo nasz kochany mag...
a co do tematów, ekhem ekhem - zakaszlał lekko - kulturowych. Mężczyźni i kobiety u nas zawiązują się pary. Rozumiesz. I one uprawiają seks tylko ze sobą. A twoje towarzyszki - zarumienił się lekko - Zmuszają do seksu mężczyzn. Tych, którzy mają już swoje partnerki. I tym partnerkom się to nie podoba. Czy twoje driady... mogłyby się ograniczyć tylko do kontaktów z wolnymi mężczyznami?
I eee - mruknął lekko - Chciałbym żeby między tobą i mną również tak było... Bo tak w sumie jest, ale ja chcę, by to było jasne - zaczął mówić twardo - Zabiję każdego, który Cię dotknie w taki sposób, w jaki ja to robię.
Vanilla
Wysłany: 2013-07-08, 18:35
Temat postu:
-Nie wiem czy on przedstawi dobrze nasze interesy - odrzekła - może ja mogłabym pójść? Kupcy mogą podać za dużo informacji, nie możemy się jeszcze bronić.
-To może być dobry pomysł. Tylko kto ma je uczyć? Czemu to akurat ma być cesarski? Czy nasz język nie jest dość dobry? Wiem jak to może być dobre, ale jak mam je przekonać?
-Bardzo chętnie, tylko nie dogadają się. Potrzebny będzie tłumacz..
Gdy Enayesz usłyszała ostatnią kwestię, rzuciła tylko zdawkowe 'Mów'. Teraz czas na wyjaśnienia...
MrocznyKefir
Wysłany: 2013-07-08, 16:01
Temat postu:
- TAK KURWA- wrzasnął uradowany i od razu założył na siebie swój sprzęt. Zajęło mu to chwilę. Wykorzystał do pomocy stojącego nieopodal chłopka. Od razu lepiej...
Jego miecz. Chwycił go i podniósł wysoko ku słońcu. O tak. Jego talizman wrócił do jego ręki. Od razu lepiej.
Powrócił później do swojego pokoju razem z Enayesz. Był szczęśliwy jak cholera. Miał kobietę, sprawny gród i swój sprzęt! To jest życie.
- Potrzebujemy narzędzi, skarbie - rzekł uradowany - Uwolnijmy tamtych kupców i wyślijmy z nimi moich braci na ochronę oraz Viserysa jako naszego przedstawiciela. Wymienimy żywność i drewno na narzędzia i dodatkowe ręce do pracy. Później sprowadzimy tutaj twoje kolejne siostry. Uczynimy z tego miejsca nowe miejsca. Gdzie tacy jak my - splótł swoje dłonie z jej - Będą mogli żyć razem, szczęśliwie, bez agresji.
W dodatku twoje towarzyszki rasowe winny nauczyć się języka cesarskiego, jeśli mamy żyć dalej. Stworzymy nową, wspaniałą kulturę, Enayesz. Ja i ty. Będą o nas pisać w księgach!
Zleć również swoim driadom techniki polowania moim myśliwym, dobrze? W dodatku muszę ci wyjaśnić pewną sprawę odnośną kobiet i mężczyzn... Jeśli zechcesz mnie wysłuchać, zechcesz?
Vanilla
Wysłany: 2013-07-08, 15:03
Temat postu:
Szkolenie driad szło dość dobrze. Piątka byłaby w stanie bronić się przed atakami w jakimś rozsądnym stopniu. Ciężko jednak wyszkolić dobrego żołnierza "na sucho". Baldwin starał się dodatkowo przekazywać im praktyczną wiedzę z zakresu wojaczki. Pochłaniało to większą część jego dnia. Sam nie da rady wyszkolić większej grupy, będzie trzeba zaimportować jakichś ćwiczeniowców z Kopalni. Szkoda że driady nie znają cesarskiego, na razie idzie to w stronę zdriadyzowania kultury zamiast uczłowieczania dzikusek. Będzie musiał coś wymyślić..
Prace szły bardzo dobrze. Właściwie wszystkie domy zostały odbudowane, inwentarz miał się dobrze, a produkcja żywności wystarczyła nawet i na eksport. Baldwin miał niemałe trudności by przekonać Enayesz aby pola rozbudować na tyle aby było to możliwe, jednak gdy stwierdził że przecież w przyszłości może sprowadzić tutaj więcej towarzyszek zgodziła się. Przynajmniej będzie czym handlować - pomyślał.
Przez matkę dotarły do niego skargi kobiet. Driady poczynały sobie dość luźno z pozostałymi mężczyznami. Będzie musiał w jakiś sposób rozwiązać ten problem. Obserwował powolny podział grup pracujących w polu.
Solidny zapas żywności oraz drewna. Kupcy wyrażali zdziwienie, nie będąc nawet specjalnie zmuszanymi do pracy. Baldwin nasłuchał się jednak apeli o puszczenie ich wolno pod rygorem poszczucia osady wojskami Kopalni. Cóż, będą musieli poczekać...
+2000 EXP (+10% za Chłonny Umysł)
W końcu do obozu przybył następny oddział driad. Dość lichy - dwie kobiety, Szileah oraz czarodziej. Co jednak bardziej ucieszyło Baldwina, to fakt że cały jego ekwipunek, w względnie nienaruszonym stanie powrócił. Był szczęśliwy jak mały chłopiec widząc z powrotem swój tasak i pancerz. Sama Enayesz podała mu broń.
-Wierzę że wiesz co robisz - mruknęła cicho.
MrocznyKefir
Wysłany: 2013-07-08, 14:13
Temat postu:
Baldwin w tym czasie zgłębia książki dotyczące zarządzania grodem i tym podobne. Szkoli również Driady i swoich ludzi. Stara się również poprawić coraz bardziej relacje z Enayesz tak by spowodować równouprawnienie ludzi i driad na terenie Grodu. Stara się również pomagać swej kochance w jej problemach i działaniach.
Przesuwamy!
Vanilla
Wysłany: 2013-07-08, 14:10
Temat postu:
Mruknęła zadowolona, drapiąc lekko klatkę piersiową Baldwina, po czym wtuliła się w niego mocniej, skubiąc go lekko ustami.
Jest opcja przesunięcia akcji o 2 tygodnie do przodu, jeśli wyrażasz zgodę. Jeśli chcesz coś w tym czasie zrobić to opisz.
MrocznyKefir
Wysłany: 2013-07-08, 13:49
Temat postu:
Za wąską okiennicą widać było wschodzące słońce. Ptaki zaczynały ćwierkać, koguty już piały ogłaszając wszystkim poranek. Czuł woń lata. Popatrzył na wtuloną w siebie kobietę i uśmiechnął się. Cóż może być piękniejszego? Pocałował ją w czoło obiecując sobie i bogom, że będzie ją chronił. Ją i ten dom. Właśnie... Jego dom.
Polizał ją czubkiem języka delikatnie po boku szyi i mruknął:
- Dziś leżymy cały dzień w łóżku... Poślę później kogoś po śniadanie... Potrzebujemy odpoczynku...
Vanilla
Wysłany: 2013-07-08, 13:39
Temat postu:
Następnego dnia z poczuciem spełnienia i wewnętrznej radości otworzył oczy. Obok niego spała wtulona weń Enayesz. Czuł się po prostu dobrze. Szło mu dobrze, może nawet Enayesz zacznie go słuchać. Puścił wodze fantazji. Dom Bordword, największa potęga militarna na wschodzie kontynentu.
Marzenia przerwał ruch głowy kobiety przy jego szyi. Pocałowała go lekko, po czym poprawiła pozycję. Jej również wyraźnie było dobrze.
MrocznyKefir
Wysłany: 2013-07-08, 13:15
Temat postu:
Uśmiechnął się delikatnie. Ciekawe ile miała lat? Lecz... to bez znaczenia. Cholera, ależ ona śliczna! I jeszcze tak pięknie się szczerzy do niego. I tak ładnie się patrzy... W ogóle wspaniała kobieta. Lubił takie, które stawiają na swoim, a przy tym potrafią być seksowne inteligentne. Szkoda tylko, że jest tak uparta, ale kobieta idealna byłaby nudna...
Nachylił się i zaczął ją całować.... (cenzura)
Vanilla
Wysłany: 2013-07-08, 13:10
Temat postu:
-Nie wiem. Po prostu nie wiem. Muszę pomyśleć, muszę zobaczyć...
Odpowiedź wydawała się być szczera, jednak bez przekonania. Wpatrywała się w niego jak w obraz, z drobnym uśmiechem. Po chwili poczuł jej nogę na swoim biodrze. Uśmiech jak u dziecka. Aż zrobiło mu się na sercu cieplej.
MrocznyKefir
Wysłany: 2013-07-08, 00:06
Temat postu:
Uśmiechnął się i zaczął gładzić ją po włosach, delikatnie je rozczesując i bawiąc się kosmykami. Pamiętał, jak był małym chłopcem i robił tak z czupryną swojej matki. Tyle wspomnień.
Mężczyzna to jest jednak najszczęśliwszy, mając się do kogo przytulić w nocy. Honor, odwaga w bitach czy zgromadzone dobra materialne są przy tym niczym.
- I co zamierzasz robić, Eni? - zapytał się cicho zdrabniając jej imię - Wiesz jedno... Zawsze będziesz miała moje wsparcie... Bo chcę być przy tobie...
Vanilla
Wysłany: 2013-07-08, 00:02
Temat postu:
Uśmiechnęła się do niego. Zauważył jedną łzę w okolicach nosa, którą wytarł. Enayesz przewróciła się na bok i chwyciła go za głowę, całując. Po krótkiej chwili po prostu przytuliła się do niego, kładąc głowę na obojczyku Baldwina. Słyszał tylko jak cicho oddycha, a jej dłoń głaska go leniwie po ramieniu.
Powered by
phpBB
modified by
Przemo
© 2003 phpBB Group
|
|
Darmowe fora
|
Reklama
Głosując na stronę na poniższych toplistach wspomagasz jej rozwój
Gry Wyobraźni - Strona o grach PBF
Toplista gier rpg
Głosuję na GRĘ !!!
© 2007-2009 for Artur "Władca Zła" Szpot
Strona wygenerowana w 0,05 sekundy. Zapytań do SQL: 7